Czas dzieciństwa to dla nas wspaniały okres, który- jako ludzie dorośli- wspominamy z nostalgią, ale też w większości przypadków sporą dawką radości. Każdy ma swoje ulubione wspomnienie, które napawa go pozytywną energią i siłą na trudne chwile pełnoletniego życia. Będąc dzieckiem, nie odczuwaliśmy całej tej presji, pozbawieni byliśmy zmartwień o przyszłość i zapewnienie sobie stabilnego bytu. Liczyło się tu i teraz, a przede wszystkim wspaniała zabawa, na którą nigdy nie brakowało odpowiednich pomysłów. Wielu z nas ma w pamięci dawne rozgrywki na podwórkach, spotkania pod trzepakiem, jazdę rowerem do późnego popołudnia i znienawidzony czas wieczorny, kiedy trzeba już było wracać do domu. Czy dzisiejsze zabawy, np. gra labirynt mają z nimi coś wspólnego? Jakie szkolne gry i zabawy z naszego dzieciństwa pamiętamy?
Jeszcze kilkanaście lat temu na przerwach szkolnych dziewczęta wyciągały tzw. gumę i skakały ile sił w nogach, by wygrać. Najlepsze toczyły rozgrywki na najwyższych piętrach konkurencji, które zaczynały się od kostek, a kończyły aż na udach. Inną popularną rozrywką były szkolne naklejki zbierane w segregatorach. Następnie była możliwość wymiany własnych zbiorów na inne, które posiadał kolega. W ten sposób można było zyskać cenny egzemplarz niemożliwy do uzyskania w żaden inny sposób lub po prostu okazja, by pochwalić się własnym zbiorem. Dawniej królowała jeszcze zabawa w chowanego, gra w klasy, skakanie na skakance, twister czy kalambury. Wiele współczesnych gier wzoruje się na naszym dzieciństwie.